Kolejny tydzień za Nami – kolejna dawka socialowych newsów przed Nami!

Co ciekawego w świecie social media w minionym tygodniu?

Zapraszamy na najnowszą BRICKówkę, czyli prasówkę od Bricka! 

Jak wynika z raportu GroupM amerykański rynek reklamowy w roku pandemii zdominowały trzy podmioty – Google, Amazon i Facebook. Razem po raz pierwszy  zagarnęły w 2020 już ponad połowę wszystkich nakładów na reklamę w USA. 

Według raportu opublikowanego przez “Wall Street Journal”, na amerykańskim rynku reklamowym od ubiegłego roku zapanował tripol cyfrowych gigantów – Google, Amazona i Facebooka. W poprzednim roku trójka wymienionych gigantów zwiększyła swoje udziały w rynku reklamy cyfrowej w USA do 90 proc., podczas gdy w 2019 roku trafiało do nich 80 proc. budżetów reklamowych wydawanych przez firmy w internecie. W ogólnym torcie reklamowym już ponad 50 proc. budżetów trafia właśnie do  Google, Amazona i Facebooka – podaje GroupM.  

Jak informuje portal wirtualnemedia.pl w ubiegłym roku amerykański rynek reklamowy skurczył się o kilka procent do 232 mld dolarów. Z tej kwoty  najwięcej powędrowało do Google – 67,2 mld dol. Rok wcześniej gigant zarobił w USA na reklamach 61,9 mld dol. Wpływy z reklam Facebooka wzrosły z  29,6 do 35,2 mld dolarów. Wzrosty te mogły mieć związek m.in. z ubiegłorocznymi wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. Amazon zaś w ubiegłym roku zarobił z reklam amerykańskich podmiotów 14,6 mld dol. wobec 9,9 mld dol. rok wcześniej. Google usunął 3,1 mld reklam w 2020 roku. 99 mln to oszustwa związane z koronawirusem Ruch reklamowy trafia do digitalu “WSJ” zwraca uwagę, że na przyrosty reklamowe cyfrowych gigantów mogły mieć wpływ masowo odwoływane wielkie imprezy sportowe (głównie igrzyska olimpijskie w Tokio).  

 W czwartym kwartale 2020r. kwartale koncern Alphabet (którego częścią jest Google) osiągnął wzrost przychodów o 23,5 proc. do 56,9 mld dolarów i zysku netto z 10,67 do 15,23 mld dolarów. Wpływy reklamowe z YouTube’a zwiększyły się o 46 proc., a z Google Cloud – z 2,61 do 3,83 mld dolarów. Łączne wpływy reklamowe Google’a w ostatnim kwartale 2020r. wyniosły 46,2 mld dolarów, o 21,8 proc. więcej niż przed rokiem. W czwartym kwartale ub.r. Facebook osiągnął rekordowe w swojej historii przychody (28,07 mld dolarów) i zysk netto (11,2 mld dolarów). Z jego serwisów i aplikacji korzysta miesięcznie już 3,3 mld internautów, a z samego Facebooka – 2,8 mld. Z każdego użytkownika koncern zarabia kwartalnie 8,62 dolara. wpływy reklamowe poszły w górę o 31 proc. do 27,19 mld dolarów, W całym 2020r. zysk operacyjny Amazona poszedł w górę o  8,4 mld dolarów, do 22,9 mld dolarów. Zysk netto wyniósł 21,3 mld dol., w porównaniu z 11,6 mld dol. w 2019 roku. Zysk na akcję w 2020r. wyniósł 41,83 dol. w porównaniu z 23,01 dol. rok wcześniej. 

Źródło: wirtualnemedia.pl 
 

Facebook zapowiedział, że wprowadza nowe rozwiązania dotyczące ochrony praw autorskich w wypadku treści zamieszczanych w serwisie. Ulepszone narzędzia mają ułatwiać zgłaszanie roszczeń czy wyszukiwanie treści naruszających własność intelektualną.    

Facebook poinformował, że rozbudowując mechanizmy bezpieczeństwa marek aktualizuje kwestie praw autorskich do znaków towarowych i reklam tak, aby dostarczyć reklamodawcom narzędzia lepiej dostosowane do ich potrzeb biznesowych, a użytkownikom dać dostęp do wysokiej jakości treści.    

Facebook twierdzi, że zależy mu, aby  właściciele treści objętych prawami autorskimi mogli na nich zarabiać, także wtedy, gdy zostaną one wykorzystane przez inną stronę. Dlatego obecnie za pośrednictwem menedżera praw autorskich ich właściciele mogą zgłaszać roszczenia i pobierać pieniądze za reklamy wykorzystujące chronione materiały. Wystarczy, że są one opublikowane na stronach, które spełniają standardy społeczności i zasady monetyzacji dla partnerów, a ich treść jest zgodna z zasadami monetyzacji treści. Według serwisu w ten sposób strony będą miały możliwość wykorzystania treści będących czyjąś własnością bez ryzyka, że taki materiał zostanie usunięty. Zwiększa to też możliwości reklamodawców i zapewnia użytkownikom dostęp do atrakcyjnych treści, które w przeciwnym razie mogłyby zostać zablokowane z powodu naruszenia praw autorskich. Aby zapewnić przejrzystość i ułatwić korzystanie z tego rozwiązania, Facebook wprowadził także mechanizm kontroli, który umożliwia zrezygnowanie z wyświetlania reklam w filmach, do których zgłoszono roszczenia. Facebook zapowiada też, że zaczyna integrację listy dopuszczonych wydawców i filtru asortymentu (są to dwa mechanizmy kontroli bezpieczeństwa marki) w menedżerze reklam. To rozwiązanie ma na celu określenie zasięgu po zastosowaniu środków kontroli.

Jak informuje portal wirtualnemedia.pl aplikacja ta umożliwia firmom łatwe wykrywanie i zgłaszanie treści naruszających prawa autorskie. Firmy mogą poprosić o dostęp do tego narzędzia, a zarejestrowane podmioty mają możliwość przeszukiwać i monitorować reklamy oraz ogłoszenia. W wypadku trafienia na treści, które naruszają prawa autorskie, firmy mogą je zgłosić, a zespół ds. praw autorskich Facebooka przeanalizuje materiały i w uzasadnionych przypadkach usunie je w ciągu jednego dnia po otrzymaniu zgłoszenia.

Źródło: wirtualnemedia.pl

Youtube rozpoczął prace nad wprowadzeniem rozwiązania, które będzie rozpoznawać produkty na filmach udostępnionych na tym serwisie.  

Od połowy poprzedniego roku  YouTube prowadzi w USA ograniczone testy systemu, który ma wykrywać automatycznie konkretne produkty na zamieszczanych filmach wideo. Na podstawie tego automat prezentuje użytkownikowi linki do lokalizacji w sieci, w których można kupić znaleziony wcześniej przedmiot – informuje portal wirtualnemedia.pl 

Jak poinformował serwis The Verge YouTube rozszerzył zakres prowadzonych prób nowego rozwiązania. Zgodnie z ustaleniami system automatycznej detekcji po wykryciu określonego produktu nie tylko skieruje użytkownika do internetowego sklepu, ale zaproponuje także inne filmiki o podobnej treści, na których może występować znaleziony obiekt. W komunikacie YouTube wyjaśnia, że rozszerzenie działania opracowywanego systemu o sugerowanie dodatkowych treści ma pozwolić użytkownikowi na poszerzenie swojej wiedzy, np. dzięki filmowym recenzjom czy instrukcjom jak korzystać z wykrytego przez system produktu. To z kolei pomoże w podejmowaniu bardziej świadomych decyzji zakupowych.

źródło, The Verge, wirtualnemedia.pl

2,9 mln dolarów – za tyle sprzedany został pierwszy Tweet udostępniony przez szefa Twittera Jacka Dorseya.  

Nowym nabywcą został wspomniany pochodzący z Malezji, Sina Estavi, a transakcję przeprowadził przy użyciu NTF, tokena podpisywanego przez autora danej treści. Biznesmen zakup porównał do nabycia obrazu Mony Lisy.  

Jak informuje portal ithardware.pl 95% pieniędzy trafi do Jacka Dorseya z kolei pozostałe 5% zostanie na platformie Cent. NFT stały się w tym roku niezwykle popularne, a drogie przedmioty w wersji cyfrowej są również sprzedawane dzięki tej metodzie. 

Pierwszy Tweet zawietra krótką informację “just setting up my twttr”. 

Facebook pracuje nad wdrożeniem pokojów audio, czyli bezpośredniego konkurenta Clubhouse’a. 

Nowa platforma ma przypominać nieco podcasty i w porównaniu do Clubhouse’a nie będziemy słuchać rozmów prowadzonych na żywo.  

Jak informuje portal spiderweb.pl  Facebook od jakiegoś czasu tworzy własne „pokoje audio”, ale teraz za sprawą przecieku udostępnionego przez dewelopera Alessandro Paluzzi, wiadomo, w jaką stronę zmierza pomysł Zuckerberga. 

Nową funkcją Facebooka ma być publiczny pokój audio, którego będzie mogła słuchać szerokie grono odbiorców. Może to być pokój audio prywatny, skierowany do znajomych. Ostatnią możliwością ma być prywatny pokój wideo, czyli grupowa wideokonferencja. Każdy z wariantów ma działać bezpośrednio na Facebooku, bez przenoszenia użytkowników na Messengera. 

Według przecieków nowość Facebooka jest już prawie gotowa i niebawem trafi do użytkowników. 

źródło: spidersweb.pl

Snapchat testuje nową funkcję podobną do TikTok Duet, zwaną Remix, która umożliwia użytkownikom odpowiadanie na snapy poprzez nagrywanie ich własnych Snapów.  

Nowa funkcja pozwala użytkownikom Snapchata remiksować historie swoich znajomych, a użytkownicy mogą wybrać różne układy, aby to zrobić.  

Ta funkcja przechodzi obecnie zewnętrzne testy beta i została zauważona przez badacza aplikacji. Użytkownicy mogą stworzyć historię i oznaczyć swoich znajomych, aby zobaczyć, jak bardzo potrafią być kreatywni. Ponieważ Snapchat testuje tylko funkcję Remix, trudno jest powiedzieć, kiedy zostanie wydana stabilna wersja.  

Testy zostały po raz pierwszy zgłoszone przez TechCrunch, który powołuje się na firmę, która twierdzi, że funkcja jest obecnie poddawana testom zewnętrznym. TechCrunch informuje również, że funkcja Remix może zostać przeniesiona do innych części aplikacji, w tym do funkcji Spotlight. Funkcja Remix o podobnej nazwie jest również opracowywana przez Instagram for Reels.  

Funkcja Spotlight została wprowadzona w listopadzie ubiegłego roku, aby konkurować z TikTok. Ta funkcja umożliwia użytkownikom Snapchata tworzenie zdjęć lub filmów, które można udostępniać każdemu, kto korzysta z platformy mediów społecznościowych, w przeciwieństwie do zwykłego Snapchata, który umożliwia udostępnianie treści tylko znajomym.  

Dzięki tej funkcji użytkownicy z profilem publicznym lub firmą mogą udostępniać liczbę subskrybentów. Ta funkcja ma zostać wkrótce udostępniona na całym świecie. Ponadto Snapchat dodaje muzykę do swojej aplikacji, aby rywalizować z TikTok i Instagramem, które już obsługują tę funkcję. Aplikacja pozwala użytkownikom wybierać muzykę z długiej listy wstępnie wybranych utworów. Użytkownicy mogą dodawać muzykę przed lub po wykonaniu swoich Snapów. 

źródło: gadgets.ndtv.com

ZOSTAW KOMENTARZ