Gdy w głowie pojawia się myśl, że w internecie jest już wszystko, wtedy pojawiają się również i one! Nowe aktualizacje znanych nam aplikacji! Sprawdźcie czym teraz zaskoczą nas ich twórcy.
Facebook – klipy muzyczne w komentarzach
Myślicie, że na Facebooku widzieliście już wszystko? Jeśli tak, to na pewno nie słyszeliście wszystkiego! Aby rozwiązać nieistniejący problem zbyt małej ilości dodatków, twórcy Facebooka zdecydowali się dodać dźwiękowe odpowiedzi. Pomyślicie: super! Zamiast pisać, będziecie mogli nagrywać głosówki! Niestety, dźwięki będą służyły wyłącznie do umilania czasu podczas czytania komentarzy, ponieważ dodawać będziemy mogli tylko znane nam piosenki. Pozwoli to na promocję naszych ulubionych artystów oraz tworzenie nowych wersji memów, jednak komentarze wciąż pozostaną w wersji pisanej.
Źródło: socialmediatoday.com
Instagram pozwoli na przypinanie zdjęć
Co robią portale społecznościowe, gdy nie mają nowych pomysłów na aktualizacje? Ściągają je od innych. Facebook, Twitter, TikTok… Wszystkie one pozwalają na przypinanie postów na szczycie swoich profili. W przypadku dwóch pierwszych jest to jeden post, w przypadku TikToka – trzy. Dlaczego więc nie ma tego Instagram? Pewnie to samo pytanie zadali sobie jego twórcy i ogłosili, że już niedługo pozwolą nam na przypięcie 3 postów na górze profilu. Jednak na tym nie koniec! Instagram prawdopodobnie pozwoli nam na kompletną reorganizację siatki naszych postów. Oznacza to, że będziemy mogli dowolnie przesuwać i układać fotografie, bez względu na datę ich opublikowania. Pozwoli nam to na przykład na ustawienie zdjęć według kolorów, tematów czy innych wyznaczników. Może to znacznie ułatwić wyszukiwanie treści, na przykład poprzez ustawienie wszystkich kodów zniżkowych od influencerów w jednej linii.
Źródło: socialpress.pl
Elon Musk przejmuje Twittera
Czas zakończyć wszelkie teorie i spekulację, ponieważ to już pewne. Elon Musk oficjalnie staje się nowym właścicielem Twittera. Firma wyceniona została na około 44 miliardy dolarów!
4 kwietnia w sieci pojawiła się informacja o wykupieniu 9,2% udziałów Twittera przez Elona Muska, dzięki czemu już wtedy posiadał ich najwięcej. Jak to mówi stare porzekadło: apetyt rośnie w trakcie jedzenia i w ten sposób, 3 tygodnie później miliarder kupił całą resztę.
Cały proces swój początek miał wraz z opublikowaniem przez Muska pytania o wolność słowa na Twitterze. Po uzyskaniu znacznej przewagi odpowiedzi negatywnych, przedsiębiorca jeszcze aktywniej zaczął wypowiadać się na temat działania aplikacji, aż w końcu postanowił ją wykupić.
Zakup ma pomóc w jej udoskonaleniu oraz wprowadzeniu pełnej wolności słowa. Dodatkowo Elon Musk już wcześniej wypowiadał się na temat usunięcia reklam ze strony, a także wprowadzenie płatnej subskrypcji, która pomogłaby w potwierdzeniu tożsamości użytkowników i zmniejszyłaby liczbę botów.
Facebook – kolejna dawka powiadomień
Pamiętacie te czasy, kiedy Facebook był najpopularniejszą aplikacją? Trochę od tego minęło, nic więc dziwnego, że twórcy za wszelką cenę starają się zatrzymać użytkowników wprowadzając kolejne aktualizacje.
Zbliżającym się dodatkiem są dymki powiadomień o nowych postach znajomych. Przybiorą one formę kółeczek, które pojawią się nad tekstowymi informacjami w zakładce powiadomienia. Po kliknięciu w zdjęcie znajomego automatycznie zostaniemy przeniesieni do pełnej listy jego najnowszych postów. W teorii to tylko kolejne rozszerzenie podstawowej funkcji tablicy, jednak w łatwy sposób przypomni nam o naszych najbliższych i w wygodniejszy sposób będziemy informowani o aktualizacjach ich profili.
Źródło: socialmediatoday.com
Twitter wciąż testuje
Mimo zawirowań w ćwierkającym imperium, te nadal testuje wiele nowych udogodnień. Chociaż sami twórcy nie potwierdzają podjęcia jakichkolwiek działań, to jednak pojawiły się informacje, że w trakcie testów jest możliwość dodawania trzech różnych treści graficznych do Tweetów. Jeden wpisie będzie mógł zawierać: zdjęcie, GIF oraz filmik. W czym to może pomóc? W zależności od końcowej oprawy wizualnej, może to znacznie usprawnić promocję wielu firm, ale także dodać odrobiny zabawy i pobudzić wyobraźnię użytkowników.
Źródło: socialmediatoday.com